Gdy patrzę teraz na mój poprzedni post nie mogę uwierzyć, że byłam w stanie napisać coś tak długiego!
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i miłe komentarze, prawdę mówiąc Ci którzy czytają mojego bloga są jednymi z niewielu osób, które wiedzą,że wyjeżdżam- jeszcze nikomu, oprócz najbliższych przyjaciół i rodziny( tj. jakieś 10 osób), o tym nie mówiłam.. Ciągle czekam na scholarship contract, więc nie czuję jeszcze tego, że na serio tam lecę..
Jednak jeśli wszystko dobrze pójdzie od przyszłego roku szkolnego będę chodziła do prywatnej, międzynarodowej, brytyjskiej szkoły o nazwie Bromsgrove International School in Thailand. Po obejrzeniu jej strony internetowej i zebraniu kilku informacji na jej temat jestem zachwycona, ale też przerażona. Jej główne hasła to 'Academic Rigour, Dyscypline, Respect and Flair', co brzmi trochę strasznie. Ja wolę raczej ' Have Fun, Party Hard '. Ale nie mogę przecież narzekać, w końcu to spełnienie moich marzeń !!
To wszystko wygląda jak dla mnie bardzo luksusowo. Jestem zachwycona patrząc na same zdjęcia, więc nawet sobie nie wyobrażam co zrobię gdy na prawdę tam będę..
Gdyby ktoś dwa miesiące temu powiedziałby mi, że polecę do Bangkoku śmiałbym się bez końca!
A jednak, jeśli wszystko się uda 20 sierpnia wsiądę do samolotu.. Oczywiście mam przed sobą dużo pracy, zaczynając od podpisania scholarship contract, poprzez załatwienie wizy, kupienie biletów i skończenie pierwszej klasy liceum !
OBY SIĘ UDAŁO :)